(12kB) (1kB)

Surfing

Wakacje roku 2001 nie zapowiadały żadnych nowych doznań - ot kolejne wakacje morze albo górki, rower lub żaglówka (patent mam od 1995 roku). Pierwszy ciepły weekend spędziliśmy w Kryspiowie (miłe jeziorko koło Krakowa) i stało się.... Pierwszy raz pożyczyłem deskę. Potem poszło już bardzo szybko i tak wakacje 2002 już z własnym sprzętem spędziłem doskonaląc ślizgi, zwroty i upadki do wody - te ostatnie opanowałem zdecydowanie najlepiej. Kolejny sezon 2003 rozpocząłem 1 V w wodzie o temperaturze ok. 10 stopni. Moje poczynania cierpliwie znosi i rejestruje Monika a ostatnio również córka Marta. Oto co udało się im sfotografować.


< wstecz

start / prywatnie / inf. dla studentów / praca naukowa / cv / kontakt